i pomysleć, ze nie powinnam była walczyć z moim"króliczym" uzębieniem w dzieciństwie...
Nie wiem ile z tego jest prawdy, ale z moich obserwacji wynika, że Japonki nie dosć że mają nierówny zgryz, to jeszcze niezbyt dbają o uzębienie.
Często bywało, że sliczna dziewczyna pozostawała tą ładną do momentu otwarcia ust... oczywiscie nie mówię o całym narodzie. Ale różnice w podejsciu do dbania o ząbki można dostrzec jadac choćby japońśkim pociągiem.
Aczkolwiek, chyba żadnemu innemu narodowi krzywe zęby nie dodają tak uroku ;)
ja i tak pozostanę wielbicielką prostych zębów... 4 lata zadrutowania zrobiły swoje i zawsze bedę woleć proste kły.
o to ja lece do Japonii! :D nikt nie bedize patrzyl na moje krzywe zabole :D
OdpowiedzUsuńHaha ja również =D Fajny post ;)
OdpowiedzUsuńlec lec, za rok się mozemy tam spotkac;)
OdpowiedzUsuń