niedziela, 20 października 2013

Odkrycie roku! eyeliner od MUJI

Alleluja!
Eyeliner stulecia.
MUJI kocham odkąd wlazłam tam pierwszy raz. Zwykłe i bardzo przydatne produkty, minimalistyczny design bez loga! 
Wszystko co kupiłam tam jest świetnej jakości, nawet waciki! No dobra japońskie waciki są ogólnie nei do pobicia.
Same przydatne produkty, pudełeczka, talerze, no taka ikea.
Ostatnio odkryłam, ze są tam tez kosmetyki. Jakoś nigdy nie oglądałam ich, koleżanka z pracy poleciła mi ichniejszy eyeliner, i to jest to! 



 Opakowanie najzwyklejsze, bez udziwnień jak to w MUJI bywa. Nic w nim ciekawego, bajka się zaczyna po otwarciu!
Pędzelek mieciutki robi cienkie kreski, a gdy się mocniej pociągnie to ładnie kreski są grube, Nawet u mnie wychodzą proste! Idealne. A szczerze mowiąc talentem to ja nie grzeszę...


Dokładnie to jest to czego szukałam. Od miesiąca używam codziennie.
Spisuje się znakomicie.

A u nas dziś leje i leje, wczoraj też lało i jutro też ma.... czyli deszczowy weekend idealny na pisanie licencjatu. a ten cham się sam wcale napisac nie chce...

7 komentarzy:

  1. można wiedzieć jakiej długości jest opakowanie? na zdjęciu słabo widać ^^
    szczerze mówiąc to ja się nie maluję, lecz szukam (już) jakiś kosmetyków na studniówkę, myślisz, że to się nadaję? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie 12,4cm . ze swoją trwałością na pewno się nadaje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czarne! Wszystko czarne!!! Ja sie nie moge doczekac moich wolnoclowych zakupow w Auckland, gdzie mam nadzieje, uda mi sie znalezc jakies brazowe kreski. Bo przy moich kolorach, z czarna kreska to wygladam jak stara lampucera rodem z Brighton Beach.
    Serio? Lubisz japonskie waciki? Nawet te drogie, to totalne gowna. Zawsze smedze moim dziewczynom w USA, zeby mi podeslaly paki porzadnych wacikow. Takich z byle CVS czy innego Walgreens'a, w opakowaniu po 500 sztuk, grubych, poteznych, mieciutkich, niesprasowanych, cudownych.

    OdpowiedzUsuń
  4. W Muji tez są brazowe kredki,ale one jakies takie ciemnawe, ze i mi by chyba pasowaly. J mam prawie czarne brwi, wiec kredka to tylko czarna. Lubie japonskie waciki, jakos mi podpasowaly i nawet Mamę zaopatruje ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja znajoma uwielbia lakiery do paznokci i zawsze gdy jest zagranicą to kupuje sobie to, czego nie może znaleźć w Polsce.

    Zapraszam na swojego bloga: www.tandmpodrozniczo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie u ciebie, dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez lubie Muji ale eyelinera nie wdzialam :)

    OdpowiedzUsuń