niedziela, 2 lutego 2014

Luksusy z drugiej ręki

Lumpy lubię, zawsze lubiłam i chyba mi tak pozostanie.  I dobrze, bo japońskie second handy są całkiem niezłe. Rzadko mi się zdarza wyjść tylko z tym z czym przyszłam... Mój portfel kwiczy już przed wejściem, ale udaję że nie słysze- słuchawki w uczy i wchodzimy.

Ostatnie dwa nabytki to torba lacosty z szarego dżerseju. Tylko po co krokodyl jest biały? Zajeło mi 3 dni, zeby go upaćkać... I Wór od American Apparel z jasnego denimu. Obie ogromne i mieszczą więcej niż mogę unieść. Czyli biorę siłownie ze sobą ;D





A i nawet można usiąść na kocie! nie kupiłam,  kilka rozmiarów za duże ;D


Dzisiaj znowu polazłam w swoje ulubione miejsce i wróciłam ze skórzaną ramoneską i mała skórzaną torebką. Oficjalnie moja szafa jest przepełniona.

Do tego dorwałam płukankę do włosów w kolorze... różowym i ponizej efekty.  Zużyłam 2 paczki, a i tak nie wyszło równo. Czas przerzedzić czuprynę, albo skrócic!
Jutro dołożę jeszcze jedną warstwę co by było żywsze. Co mnie napadło na zmianę koloru, pojęcia nie mam. Szybko nałożyłąm farbę, żeby mi nie minęło ;D Noszę się ostatnio na ciemno, więc kolor szalony 
 pasuje.






4 komentarze:

  1. Nam wybudowali mega Hard Off bardzo niedaleko przy obwodnicy, wiec to tam robie ostatnio zakupy butowo-ciuchowe. Bo za 800 jenow nie szkoda i kupic czegos nie w moim stylu do sprobowania. A nuz przypadnie mi do gustu. Ale juz za 8000 ceny oryginalnej byloby mi zal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnei jeszcze nie ma, ale my sie do Tokio niedługo przenosimy wiec pewnie tam jakis znajde.... Ostatnio kupuje tylko co na bank bede nosic, bo mi sie szafa przestala zasuwac!

      Usuń
  2. Nie no proszę Cię. Musisz mi wziąć tę płukankę :P te różowe są obłędne :) Dawaj całe zdjęcie włosów. Jestem ciekawa co ty masz na głowie teraz. Bo ja kocham te Twoje blond :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy- płukanka będzie. Juz sie sprało- 3-4 mycia i po krzyku. Musze zrobic jeszcze raz. a i te blond musze odswiezyc...

      Usuń